Odkryj tajemnice związane z dodawaniem mleka do kawy — między stratami składników odżywczych a nieoczekiwanymi korzyściami, kontrowersyjna kombinacja.
Latte: między rozkoszą a problemami trawiennymi
Dodawanie odrobiny mleka do porannej kawy to powszechny nawyk. Jednak ta kombinacja może czasami zaburzać trawienie. Według naturopatki Virginie Fleur, latte może być trudne do strawienia, ponieważ taniny w kawie koagulują kazeinę mleka, powodując wzdęcia i dyskomfort trawienny.
Te niedogodności nie są powszechne. Niektórzy ludzie dobrze tolerują latte, podczas gdy inni doświadczają wzdęć, nudności lub dyskomfortu jelitowego. Spadek enzymu laktazy z wiekiem, który jest niezbędny do trawienia laktozy, może wyjaśniać te niedogodności. Ponadto mleko zwiększa kwasowość kawy, zwiększając ryzyko zgagi, szczególnie u osób cierpiących na refluks żołądkowy. Mało znane korzyści: promyk nadziei w filiżance
Debata pozostaje otwarta. Niedawne badanie przeprowadzone przez Uniwersytet Kopenhaski podkreśla przeciwzapalne właściwości kawy z mlekiem. Według tych badań polifenole kawy w połączeniu z aminokwasami mleka wzmacniają przeciwutleniacze, zmniejszając stany zapalne w organizmie. To odkrycie równoważy czasami złożone efekty tej mieszanki na trawienie.
Alternatywne opcje i porady
Jeśli kawa z mlekiem stanowi dla Ciebie problem, ale nie chcesz z niej rezygnować, istnieją rozwiązania.


Yo Make również polubił
Każdego ranka siadała na wózku inwalidzkim nad brzegiem oceanu ze swoim wiernym psem — aż pewnego dnia zaczął szczekać jak szalony, a to, co znalazła zakopane w piasku, sprawiło, że krzyknęła.
Prezes banku upokarza starszego czarnoskórego mężczyznę, który przyszedł wypłacić pieniądze — kilka godzin później traci kontrakt o wartości 3 miliardów dolarów.
„Ona jest bogatsza od ciebie” – krzyknął mój mąż do mojego szpitalnego łóżka. Nazwał mnie żałosną i słabą. Myślał, że ma pełną kontrolę nad sytuacją. Nie zauważył jednak wiadomości, którą dostałam od nieznanego numeru: „Kłamie nas oboje. Zadzwoń do mnie”. Sekret, który mi wyjawiła, nie dotyczył tylko romansu. Chodziło o jego plan odebrania mi wszystkiego…
Po ośmiu latach, podczas których moja żona była dobrą synową, mimo to skreśliła święta Bożego Narodzenia, aby zrobić miejsce dla chłopaka mojej siostry, który był z nią dwa tygodnie: „W domu jest ciasno, nie ma miejsca dla twojej żony, niech tym razem zajmie się nim nowy chłopak twojej siostry”. Powiedziałem po prostu „OK” i zniknąłem, a kilka miesięcy później cała rodzina zamarła w szoku, patrząc na list, który dotarł do domu.