Mam przyjemność podzielić się z Wami pożywnym i pocieszającym daniem: kurczakiem zapiekanym z serem i warzywami . Ten przepis jest idealny na rodzinne obiady lub spotkania z przyjaciółmi, oferując pyszne połączenie delikatnego kurczaka, pożywnych warzyw i bogatego, topiącego się sera. To danie jest nie tylko niezwykle smaczne, ale także bogate w niezbędne składniki odżywcze, dzięki czemu jest zdrowym posiłkiem, który każdemu będzie smakował. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym kucharzem, czy dopiero zaczynasz gotować, ten przepis jest prosty i łatwy do wykonania. Ponadto podzielę się przydatnymi wskazówkami dotyczącymi gotowania, korzyściami żywieniowymi i wskazówkami dotyczącymi serwowania, dzięki którym Twoje doznania kulinarne będą jeszcze lepsze.
Czas przygotowania
Całkowity czas przygotowania: 30 minut
Czas gotowania: 35 minut
Całkowity czas trwania: 1 godzina i 5 minut
Składniki:
5 jaj
1 łyżeczka soli (podzielona)
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu (podzielona)
5 ziemniaków
150 g sera (podzielonego)
Pióra wiosennej cebuli
Olej roślinny
1 filet z kurczaka
1 marchewka
1 por
200 g grzybów
1 pomidor
15 g masła
Aneta
Śmietana
Instrukcje
Przygotuj ziemniaki:=
Obierz i pokrój ziemniaki w cienkie plasterki.
Rozgrzej piekarnik do 180°C (356°F).
Ułóż plasterki ziemniaków w naczyniu do pieczenia.
Skropić olejem roślinnym i doprawić 1 łyżeczką soli i 1/2 łyżeczki czarnego pieprzu.
Piec przez 20 minut.
Przygotuj kurczaka i warzywa:
Filet z kurczaka pokroić w cienkie paski.
Obierz i zetrzyj marchewkę.
Por i grzyby pokroić w plasterki.
Pomidora pokroić w kostkę.
Rozgrzej odrobinę oleju roślinnego na patelni na średnim ogniu.
Dodaj paski kurczaka i smaż, aż przestaną być różowe.


Yo Make również polubił
Najlepsze pulpeciki babci, przygotowanie super proste
Eliminując bakterie, grzyby i stany zapalne, ta wyjątkowa roślina zasługuje na swoje miejsce w Twojej kuchni
Po rozwodzie zostałam z niczym i musiałam pracować jako kelnerka w pięciogwiazdkowym hotelu. Wczoraj wieczorem, gdy gość-miliarder sięgnął po kieliszek czerwonego wina, byłam oszołomiona, widząc na jego nadgarstku znamię identyczne z moim. Kiedy zapytałam go o imię, uświadomiłam sobie, że to to samo imię, co imię dziecka, które straciłam trzydzieści lat temu.
Moja córka uniosła wieczko prezentu – i zobaczyła puste pudełko. Ojciec parsknął okrutnym śmiechem: „Dziecko takie jak ona nie powinno oczekiwać niczego lepszego”. Moja siostra prychnęła: „Zupełnie jak jej matka – bezużyteczne”. Łzy napłynęły do oczu mojej córeczki, usta jej drżały. Ale potem podeszła bliżej i wyszeptała: „Też mam dla ciebie prezent, dziadku”. Kiedy otworzył… jego twarz zbladła.